W meczu 29. kolejki piłkarskiej Betclic III ligi Czarni Połaniec pokonali na własnym stadionie Wisłokę Dębica 3:1 (1:1).
Wynik meczu otworzył w 2 minucie Szymon Salamon. Wyrównał w 33 Dominik Kulon. Drugą bramkę dla Czarnych zdobył Damian Bawor, a wynik ustalił w 94 Paweł Mróz. Rezultat mógł być bardziej okazały, ale w 96 minucie rzutu karnego nie wykorzystał Dawid Kośmider. Gospodarze mecz kończyli w dziesiątkę, ponieważ w 88 minucie za faul taktyczny czerwoną kartką ukarany został Damian Bawor.
– Bardzo dobrze weszliśmy w to spotkanie i gwałtownie strzeliliśmy bramkę na prowadzenie. Niestety później lekko przysnęliśmy i przeciwnik to wykorzystał doprowadzając do wyrównania. W przerwie poważna rozmowa w szatni przyniosła efekt w postaci lepszej gry i zdobyczy dwóch kolejnych goli i ważnego zwycięstwa – powiedział napastnik Czarnych Paweł Mróz.
– Nie mogę zarzucić moim chłopakom braku zaangażowania, bo na boisku zostawili wiele zdrowia i na pewno chociaż na punkt tutaj zasłużyliśmy. W drugiej połowie popełniliśmy błąd krycia przy rzucie rożnym, gospodarze to wykorzystali i zdobyli bramkę. Później dołożyli jeszcze jedną i punkty zostały w Połańcu – stwierdził szkoleniowiec Wisłoki Bartosz Zołotar.
O kolejne ligowe punkty Czarni Połaniec zagrają w sobotę 17 maja na własnym stadionie z Podlasiem Biała Podlaska. Wcześniej bo już we wtorek 13 maja podopieczni Sebastiana Ryguły zmierzą się na stadionie przy ulicy Sportowej w półfinale Chemar Pucharu Polski na szczeblu okręgu z rezerwami Korony Kielce.