Skąd wziął się przydomek Bolesława Krzywoustego? Dlaczego był „curvus” – czyli „krzywy”?
Bolesław Krzywousty był jednym z najwybitniejszych władców z dynastii Piastów. Polską rządził przez ponad 30 lat, w latach 1107-1138. Do kraju przyłączył Pomorze Gdańskie, podbił też Pomorze Zachodnie.
Dlaczego Bolesław był Krzywousty?
Dlaczego więc władca zyskał swój niezbyt nobliwy przydomek? Niekoniecznie z powodu defektu twarzy.
Najsłynniejszy polski kronikarz Jan Długosz nie ma wątpliwości. Jak pisze: „usta miał krzywe lub wargi niewłaściwe”, „w młodości chorował na wrzód, który spowodował zniekształcenie twarzy”. Tyle, iż Długosz pisał kronikę ponad 300 lat po śmierci władcy.
Gall Anonim, pierwszy polski kronikarz, który pisał w czasach Krzywoustego i był związany z jego dworem, przydomka „curvus” nie używał. Ten pojawił się dopiero 100 lat po śmierci Krzywoustego, jak mówił w audycji „Historia bez Tabu” na antenie Polskiego Radia RDC prof. Grzegorz Pac z wydziału historii Uniwersytetu Warszawskiego.
– Gdzieś od końca XIII wieku pojawia się w źródłach z takim właśnie tytułem. Najpierw pojawia się sam przydomek, gdzieś w XV wieku pojawia się polska wersja – „krzywousty”. Bo „curvus” po łacinie oznacza „krzywy”, bez tych ust, ale już w piętnastowiecznej wersji rękopisu „Kazań Świętokrzyskich” pojawia się „cum curvato ore” czyli „ze skrzywionymi ustami” – wyjaśniał profesor.
„Skrzywiony” czy „garbaty”?
Nie ma jednak pewności, co średniowieczni pisarze mieli na myśli. Słowo „curvus” nie jest jednoznaczne. Mówi o tym inne źródło z XV wieku – „Kronika Włostowica”. Tam „curvus” interpretuje się jako „garbaty” czy „skrzywiony”.
Powszechna teza o defekcie twarzy Krzywoustego nie była podważana prawie do XX wieku. Potwierdzić ją miały choćby badania archeologiczne z lat 70. W katedrze płockiej, domniemanym miejscu pochówku Krzywoustego, znaleziono czaszkę ze skrzywioną żuchwą. Są bardzo duże wątpliwości czy to rzeczywiście była jego czaszka, jak tłumaczył na naszej antenie profesor Pac.
– To taka samospełniająca się przepowiednia. Po pierwsze my nie wiemy, czy Krzywousty w ogóle spoczywał w Płocku. (...) Zidentyfikowanie konkretnych kości w tej masie kości, która narasta tam przez wieki, jest w praktyce niemożliwe (...), dlatego archeolodzy i historycy podchodzili do tych znalezisk z dużym dystansem – dodał historyk.
„Skrzywienie” charakteru?
W międzyczasie pojawiły się też inne teorie dotyczące pochodzenia przydomka księcia. Mówi się, iż kronikarzom nie chodziło wcale cechy fizyczne, a moralne. Bolesław Krzywousty w 1109 roku zaprosił na swoje włości przyrodniego brata Zbigniewa, obiecując mu bezpieczeństwo. Złamał jednak dane mu słowo – rozkazał Zbigniewa oślepić, a niedługo później brat umarł. Jak mówił mówi gość „Historii bez Tabu”, „skrzywienie” charakteru księcia to najbardziej prawdopodobna hipoteza pochodzenia przydomka.
– Byłoby to nawiązanie do krzywoprzysięstwa. Główną winą Bolesława, z punktu widzenia Kościoła czy elit, w jego konflikcie ze Zbigniewem, które zakończyło się śmiercią jego przyrodniego brata, było krzywoprzysięstwo. W tym sensie te krzywe usta jako symbol krzywoprzysięstwa władcy, który popełnił bardzo poważny grzech, który złamał tabu, pasowałoby – wytłumaczył profesor Pac.
Pojawiła się również koncepcja, iż przydomek pojawił się w związku z wrogim stosunkiem do niemieckiego Cesarza. Taką interpretację można wyczytać w jednej z kronik śląskich.
Więcej o Bolesławie Krzywoustym, w tym odpowiedź na pytanie, czy jego testament nakazywał rozbicie dzielnicowe Polski, usłyszeć można w programie Łukasza Starowieyskiego „Historia bez Tabu”.
Polskiego Radia RDC można słuchać w Warszawie na 101 FM, w pasmach lokalnych albo online na www.rdc.pl/player.