Biały koń dla papieża. Nietypowy prezent od polskiego miasta

Podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie papież Leon XIV otrzymał niezwykły prezent od władz Kołobrzegu – 12-letniego konia czystej krwi arabskiej o imieniu Proton. Dar został przekazany tuż przed spotkaniem Ojca Świętego z wiernymi i – jak relacjonują media katolickie – wywołał u papieża ogromną radość.

Proton urodził się w słynnej stadninie w Janowie Podlaskim, a jego rodzice pochodzą z USA i Jordanii.

– Pomysł narodził się, gdy zobaczyłem zdjęcie papieża konno w Peru. Pomyślałem, iż chciałbym mu podarować pięknego arabskiego konia – mówi Andrzej Michalski, prezes Stadniny Koni Michalski w Kołobrzegu-Budzistowie. – Papież się bardzo ucieszył. Wspólnie przeprowadziliśmy konia, był zadowolony, a my niezwykle szczęśliwi – dodał.

Symbol miłości i oddania

Po uroczystym przekazaniu Proton – majestatyczny koń o śnieżnobiałej sierści – został poprowadzony przez papieża, by gest mógł zostać uwieczniony na zdjęciach. Teraz nowy koń papieski zamieszka w stajni w Castel Gandolfo, letniej rezydencji Ojca Świętego. Znajdują się tam już konie andaluzyjskie, które Leon XIV otrzymał niedawno w prezencie.

Before today’s General Audience, Pope Leo XIV received a special gift from the Polish city of Kołobrzeg — a 12-year-old purebred Arabian horse named Proton, from the Michalski Stables in Kołobrzeg-Budzistowo. The elegant white horse will reside at Castel Gandolfo. Will the Holy… pic.twitter.com/AEOw8QoReh

— EWTN Vatican (@EWTNVatican) October 15, 2025

Jak podkreślono w dokumencie towarzyszącym darowi, podarowanie konia jest odpowiedzią na adhortację papieża Dilexi te (Umiłowałem cię), w której Ojciec Święty pisał, iż „miłość i najgłębsze oddanie muszą być wzmacniane gestami”.

Dziennikarka Magdalena Wolińska-Riedi, obecna na uroczystości, nazwała Proton „spokojnym, dostojnym i subtelnym cudem”.

Papież i konie – stara miłość

Leon XIV od lat pasjonuje się jazdą konną – w młodości często przemieszczał się konno pomiędzy peruwiańskimi wioskami, do których docierał jako misjonarz. Teraz, jak podkreślają watykańskie media, prezent z Polski będzie nie tylko symbolem przyjaźni, ale także powrotem do tej pasji z czasów młodości.