Bezbramkowy remis Legii Warszawa z Arką Gdynia

4 godzin temu

Legia do meczu z Arką w 3. kolejce ekstraklasy przystąpiła po zwycięstwie nad Banikiem Ostrawa, który przypieczętował jej awans do trzeciej rundy eliminacji Ligi Europy. Trener Edward Iordanescu dokonał kilku zmian w porównaniu z czwartkowym spotkaniem. W pierwszym składzie znalazł się m.in. 37-letni obrońca Artur Jędrzejczyk. Legioniści chcieli przedłużyć serię meczów bez porażki.

Natomiast Arka, która po pięciu latach wróciła do ekstraklasy, niezbyt udanie rozpoczęła sezon. Żółto-niebiescy w pierwszej kolejce przegrali z Motorem Lublin 0:1, a tydzień później na własnym stadionie zremisowali z Radomiakiem Radom 1:1.

Na trybunach stadionu przy ul. Łazienkowskiej byli obecni Powstańcy Warszawscy, których spiker wymienił z imienia i nazwiska. Od kibiców otrzymali owację na stojąco. Przed meczem odgrywano i śpiewano powstańcze piosenki oraz hymn Polski. Powstańców uczczono także minutą ciszy. „Cześć i chwała bohaterom” – śpiewali kibice obu drużyn.

W piątej minucie napastnik Legii Ilja Szkurin z bliska oddał strzał głową, ale bramkarz Arki Damian Węglarz zatrzymał piłkę na linii bramkowej. Następnie głową nad poprzeczką strzelił obrońca Legii Radovan Pankov. Gospodarze byli bliscy strzelenia gola w 30. min, ale Węglarz wybił piłkę, która zmierzała w światło bramki po rzucie wolnym.

Prawy obrońca Arki Marc Navarro dośrodkował z rzutu wolnego. Dawid Abramowicz wysoko wyskoczył w polu karnym i po jego strzale głową piłka trafiła w poprzeczkę. W pierwszej połowie była to najlepsza okazja żółto-niebieskich, którzy byli nisko ustawieni i dobrze się bronili, natomiast rzadko stwarzali zagrożenie pod bramką rywali.

Na początku drugiej połowy napastnik Arki Diego Percan otrzymał dobre podanie i strzałem głową z bliska trafił w słupek.

Trener Iordanescu w 58. minucie dokonał potrójnej zmiany. Na boisko weszli pomocnik Bartosz Kapustka oraz lewy obrońca Arkadiusz Reca i napastnik Mileta Rajovic, dla których był to debiut w Legii.

Prawy obrońca stołecznego zespołu Petar Stojanovic w 75. min zdecydował się na strzał bez przyjęcia, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Później Wahan Biczachczjan uderzył z pola karnego i zmusił Węglarza do interwencji. Następnie Rajovic strzelił głową po dośrodkowaniu Recy, ale znów bramkarz gości był na posterunku.

W doliczonym czasie piłka po zamieszaniu w polu karnym trafiła do Pawła Wszołka, który z bliska strzelił w Węglarza. Arka punkt wywalczony w Warszawie zawdzięcza głównie swojemu golkiperowi.

Drużyna trenera Iordanescu w tym sezonie wciąż jest niepokonana. W czwartek zagra na Cyprze z AEK Larnaka w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy.

Idź do oryginalnego materiału