Nie żyje Barbara Wawrzyniak – poinformowało dziś Muzeum Regionalne w Słupcy.
– Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci pani Barbary Wawrzyniak (z d. Zielińska), która zmarła 1. X.2025r. Msza Św. żałobna zostanie odprawiona w sobotę 4. X. 2025r., o godz.11.00 w kaplicy cmentarnej w Słupcy, po niej ceremonia pogrzebowa na cmentarzu parafialnym św. Krzyża w Słupcy.
Trudno pisać, w czasie przeszłym, o zaprzyjaźnionej z nami, z naszą instytucją Osobie, dla której przywracanie pamięci o Golgocie Wschodu było nadrzędnym celem w życiu. Jako malutka dziewczynka wraz z matką i rodzeństwem została deportowana w lutym 1940r. w głąb Rosji Sowieckiej, na Syberię.
Gdy w 1989r. powstał oddział Terenowego Koła Związku Sybiraków w Słupcy, od samego początku była aktywną i niestrudzoną działaczką, sekretarzem Koła , jego kronikarką, znakomitą archiwistką gromadzącą wszelkie materiały dotyczące losów deportowanych, jej kolegów i koleżanek, zrzeszonych w tym Kole. Spotykając się z młodzieżą opowiadała z emocjami, łzami i bólem o swoich doświadczeniach, cierpieniach i tragediach, które dotknęły ją, jej rodzinę i wszystkich zesłanych na „nieludzką ziemię”.
„Być żywym dowodem pamięci…” taki tytuł nosiła ostatnia wystawa, którą wspólnie z panią Basią zorganizowaliśmy w muzeum (2020r.), aby w ten sposób uczcić 30.lecie powstania i wielowymiarową działalności słupeckiego Terenowego Koła Związku Sybiraków ; spotkaliśmy się wtedy (niestety) już tylko z kilkoma żyjącymi świadkami i uczestnikami tamtych wydarzeń.
Było o niezapomniane spotkanie. Pełne wzruszeń i emocji.
W roku ubiegłym (2024r.) pani Basia otrzymała od nas statuetkę św. Wawrzyńca ; w ten sposób uhonorowaliśmy i podziękowaliśmy za Jej zaangażowanie i wieloletnią współpracę. Bez Niej nie byłoby możliwe zrealizowanie wystaw i wielu spotkań. Jej udział
i merytoryczna pomoc były nie do przecenienia. Jeszcze zupełnie niedawno rozmawiałyśmy telefonicznie … mimo ogromnego hartu ducha, siły i mocy, tym razem trudną codzienność zdominowała choroba, która ostatecznie Ją pokonała.
Pani Basiu, dziękujemy za tyle spotkań, za ogromną pomoc, życzliwość podczas organizowanych wydarzeń, za profesjonalizm, za uporczywe i ciągłe wydobywanie z niepamięci i przypominanie nam wszystkim o losach i tragedii jaka dotknęła setki tysiące Polaków deportowanych w głąb Rosji Sowieckiej. Pani aktywność w UPAMIĘTNIANIU, PRZYWRACANIU I OCALANIU PAMIĘCI
o zesłanych w głąb Rosji Sowieckiej, pozbawionych obywatelstwa , bez prawa powrotu do Ojczyzny… jest przeogromna. Wraz z innymi Sybirakami czyniła to Pani podczas m.in. obchodów Dnia Sybiraka (17 września), podczas udziału w uroczystościach patriotycznych, licznych spotkaniach ze szkołami z terenu miasta i powiatu, podczas zapraszania młodych do udziału w konkursach, dzięki którym mogli dowiedzieć się o losach i historii deportacji, podczas efektywnej i wieloletniej współpracy z nami i Biblioteką Pedagogiczną w Słupcy, innymi instytucjami, stowarzyszeniami. Dziękujemy za dzielenie się swoim doświadczaniem i wspomnieniami. „Pamięć zmarłym –żyjącym pojednanie” to było motto działań Pani i wszystkich Sybiraków zrzeszonych w słupeckim Kole. Czujemy się zobowiązani do kontynuowania idei, która Wam przyświecała, gdyż powierzyliście nam pamięć o tamtych tragicznych wydarzeniach ku przestrodze (o czym Pani zawsze w swoich wystąpieniach i spotkaniach) podkreślała…” aby wszelkie totalitaryzmy i obłędne ideologie nigdy już nie zebrały swojego tragicznego żniwa”. Zostanie Pani w naszej pamięci i w naszych sercach – czytamy na stronie muzeum.