W pierwszych dniach czerwca Aluronu CMC Warty Zawiercie poinformowała, iż z drużyną żegnają się dwaj libero Luke Perry oraz Szymon Gregorowicz. Po dwóch latach spędzonych w Zawierciu Luke Perry oraz Szymon Gregorowicz zmieniają barwy klubowe.Luke Perry do Zawiercia przeniósł się w 2023 roku z Trefla Gdańsk, z którego odchodził jako najlepiej przyjmujący zawodnik PlusLigi. W ekipie Michała Winiarskiego błyskawicznie wywalczył miejsce w podstawowym składzie i już w pierwszym roku na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej wywalczył wicemistrzostwo kraju oraz TAURON Puchar Polski.Kolejny rok okazał się równie owocny. We wrześniu 2024 roku Australijczyk zdobył wraz z Jurajskimi Rycerzami AL-KO Superpuchar Polski. W kolejnych miesiącach razem ze swoim zespołem dotarł także do finału TAURON Pucharu Polski oraz zdobył srebrne medale PlusLigi oraz Ligi Mistrzów.Australijski libero w minionym sezonie zagrał w 97 spotkaniach: 70 w PlusLidze, 10 w Lidze Mistrzów, 10 w Pucharze CEV, 6 w krajowym pucharze oraz 1 w AL-KO Superpucharze Polski. W PlusLidze 6-krotnie nagradzany był statuetką MVP. Ponadto, został wybrany najlepszym libero turnieju finałowego Ligi Mistrzów, który w maju rozgrywany był w Łodzi.31-letni Szymon Gregorowicz do klubu z Jury Krakowsko-Częstochowskiej przeniósł się z LUK-u Lublin. Pierwszy sezon w Zawierciu okazał się dla niego bardzo udany, bo po raz pierwszy w karierze zdobył wicemistrzostwo kraju oraz Puchar Polski. Zadebiutował także w europejskich pucharach, grając w Pucharze CEV.Kolejny rok okazał się jeszcze lepszy. Szymon Gregorowicz wraz z ekipą Michała Winiarskiego zdobył AL-KO Superpuchar Polski, klubowe wicemistrzostwo Europy oraz srebrny medal PlusLigi.Szymon Gregorowicz pełnił głównie rolę zmiennika Luke’a Perry’ego. Zagrał w 23 spotkaniach: 17 w PlusLidze oraz 6 w Pucharze CEV. Jednym z jego najlepszych meczów w żółto-zielonych barwach było wyjazdowe starcie z JSW Jastrzębskim Węglem w fazie zasadniczej sezonu 2024/25. Na boisku pojawił się w połowie pierwszego seta, gdy urazu doznał Karol Butryn i ze względu na limity obcokrajowców na boisku konieczna była zmiana także na pozycji libero. To właśnie on otrzymał wtedy statuetkę MVP, która była jego pierwszym takim wyróżnieniem w karierze. Ponadto, 31-latek wystąpił w pierwszym składzie Jurajskich Rycerzy w każdym z czterech spotkań finałowych PlusLigi.- Myślę, iż stworzyliśmy razem kawał historii tego klubu. Zdobyliśmy pierwszy w jego historii Puchar Polski oraz Superpuchar Polski. Byliśmy niesamowicie blisko wygrania klubowego mistrzostwa Europy, od czego dzieliło nas jedynie kilka punktów w końcówce tie-breaka. Uwielbiam te dwa lata spędzone w Zawierciu. Kibice byli wspaniali i wszędzie, gdzie graliśmy, tworzyli niesamowitą atmosferę. Chciałbym też podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w ten klub, kibicom, a w szczególności moim kolegom z drużyny - mówi Luke Perry. - Decyzja nie była łatwa, ale klub obrał inną drogę rozwoju. Z tego powodu nasze kierunki rozbiegły się, a ja będę korzystać z nowych możliwości w nowym miejscu - dodaje.- Gdybym miał podsumować te dwa lata, które spędziłem w Zawierciu, to ten okres bez wątpienia był dla mnie ogromną lekcją życiową. Bardzo dużo się nauczyłem i dowiedziałem o sobie - mówi Szymon Gregorowicz. - Byłem w jednej z najlepszych polskich drużyn i to zawsze jest wyróżnieniem. Wyniki osiągnięte wspólnie z zespołem dają mi dużo radości. Będą piękną pamiątką i pozostaną wspomnieniem na całe życie. Relacje, które stworzyłem - szczególnie te w drugim sezonie - są tym, co cenię najbardziej i zapamiętam na zawsze. Po tych dwóch latach odchodzę bez wątpienia nie tylko lepszy jako zawodnik, ale także człowiek. Nie mogę nie wspomnieć o kibicach, których wparcie czuliśmy zarówno na boisku, jak i poza nim. Drodzy kibice: nie zmieniajcie się. Dziękuję za wszystko - dodaje. (tu), foto: www.aluroncmc.pl