13-letni Jacek z Podolsza wrócił do domu. Kolejny cud w klinice Budzik – FILM, FOTO

5 godzin temu





Ponad 200 osób witało w Podolszu 13-letniego Jacka Krzemienia, który po kilkudziesięciu tygodniach opuścił klinikę Budzik Ewy Błaszczyk w Warszawie.

Chłopiec zapadł w śpiączkę po poważnym incydencie kardiologicznym 10 kwietnia 2024 roku. Jego życie było zagrożone. Ostatecznie narodził się na nowo i 13 maja 2025 roku w asyście strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Podolszu wrócił ambulansem do rodzinnego domu.

Były brawa, okrzyki radości, brama z napisem „Jacuś witamy w domu”, konfetti, tort w kształcie piłki nożnej, jak na sportowca przystało, a także lawina najlepszych życzeń i moc prezentów.

Nastolatek po wyjściu z karetki z pomocą mamy Karoliny i taty Daniela dotarł do progu domu na własnych nogach. Pierwszy raz od ponad roku pokonał stopnie schodów. Tryskał humorem i cierpliwie rozdawał „piątki” i podawał „grabę” tym wszystkim, którzy chcieli uścisnąć dłoń małego, przepraszam, młodego bohatera.

Jacek wymaga długotrwałej rehabilitacji. Z pewnością będziemy pisali o akcjach pomocowych, których celem będą zbiórki na rzecz 13-latka. Drodzy czytelnicy, przygotujcie na to swoje serca i portfele.

Zwycięzco z Podolsza, niech moc będzie z Tobą.

Idź do oryginalnego materiału